2023-03-31

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 7, odcinek 29

Wiosennych porządków nigdy za wiele... To może jeszcze jedno przeparowanie? Kolejny dzień w „Love Island. Wyspa miłości” był pełen zaskoczeń. Do willi weszła Karolina Gilon i ogłosiła, że to nie koniec dynamicznych zmian. Tym razem decydowały dziewczyny. W efekcie program musiał opuścić Jay, a wcześniej Julia sama podjęła decyzję o zakończeniu udziału w randkowym show.

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na polsatgo.pl.

„To jest ciężki temat”
- Ja bym chciał, ale nie czuję tego w drugą stronę - Michał niedawno wszedł do willi, wybrał Julię, ale pozbawiony z jej strony sygnałów, pogubił się. Nabierał coraz większych wątpliwości i dzielił się nimi z Kamilem. Nastolatka z kolei wyjaśniła Beacie, że plany chłopaka o ślubie za dwa lata i dzieciach, nie są dla niej.

Gotowa opuścić willę...
Julia wiele razy dawała przykłady, że jak na nastolatkę jest dojrzałą dziewczyną. Ostatecznie uznała, że jej czas w programie minął. - Kochani, chciałabym wam podziękować za dzisiejszą imprezę, ale nie tylko za dzisiaj - rozpoczęła przemowę do mieszkańców willi. - Decyzja dojrzewała u mnie od ponad tygodnia - dodała i oznajmiła, że to właściwy moment na zamknięcie tego wyjątkowego rozdziału w jej życiu.

Dlaczego to zrobiła?
- Niestety, nie mogłam tutaj znaleźć nikogo z kim zbudowałabym piękną relację - zaznaczyła Julia, a jej słowa wzbudziły silne emocje i wywołały łzy. - Kocham was, życzę wam dużo miłości i trzymam za każdego kciuki - pożegnała się, a na koniec ponownie wróciła do sporu z jedną z Wyspiarek oraz nieporozumień z byłym partnerem w reality show. - Chciałabym przeprosić też Olę, Kamila za całą tę sytuację, co wyniknęła. Chciałabym po prostu, żeby było wszystko dobrze - podsumowała łamiącym się głosem.

„Dwa asy na stół”, czyli początek kłopotów
Wieczorne emocje przeniosły się do innej relacji. - Ola jest mądrą kobietą i zdaje sobie sprawę, co jest grane - zauważyła Beata. Chwilę wcześniej miała okazję sam na sam porozmawiać z Kamilem J., dając mu jasno do zrozumienia, że chciałaby stworzyć z nim parę. Wtedy Ola przerwała im rozmowę. - Gadałem z nią o wszystkim - tłumaczył się chłopak. - Namieszała mi - zaznaczył, że druga opcja jest możliwa.

Kto jest wszystkiemu winien?
- Dziwnie się czuję. Ja to widzę. Będzie starała się ciebie przekabacić na swoją stronę - wypaliła Ola do Kamila J., gdy wreszcie zostali sami. Postanowiła stanowczo zaznaczyć teren. Nie tylko dlatego, że miała zamiar z nim coś budować, ale przede wszystkim dlatego, że tylko na niej miał skupić swoją uwagę. Irytowało ją, że Beata zawsze kręci się gdzieś blisko jej partnerów. - Czy ja mam jakiś cień? - znalazła powód swoich zmartwień.

Może to nie mieć sensu
Kolejnego dnia przy śniadaniu Jay dowiedział się, co tak naprawdę myśli o nim Beata. - Nie mogę przekroczyć tej granicy, choć też mi się podobałeś - wyznała. - Nie mam energii, żeby postawić na ciebie - dodała. - Muszę być sobą. Co ma być, to będzie - stwierdził chłopak, dalej niepewny, co może się jeszcze wydarzyć.

Koniec z czerwonymi lampkami
Adam z Martą także mieli sobie coś do przekazania. Ustalili, że droga do ich uczuć jest wolna, poprzednie związki nie będą miały na to wpływu, a przeszłość chcą zamknąć za sobą. - Jestem zauroczona - stwierdziła. - Możesz spać spokojnie - zadeklarował chłopak, gotowy się zaangażować. Czy przed nimi już wyłącznie „zielone”?

Trzy domowe konkurencje
Jak uwić gniazdko? Jest na to kilka sposobów. W związku szczególnie może przydać się oblekanie pościeli. Dzięki zabawie mieli okazję sprawdzić się, jak to zadanie wychodzi im w parach. Potem wypełniali spiżarnię zapasem pyszności. Na koniec pobiegli do rozrzuconych zdjęć i mieli „spersonalizować wnętrze” fotografiami z dzieciństwa. Kto poradził sobie najlepiej?

Do trzech razy sztuka?
Tego nikt się nie spodziewał. Po dwóch kolejnych przeparowaniach wszyscy w willi mogli oczekiwać chwili spokoju i szansy na dalsze budowanie i rozwijanie związków. Gdy niespodziewanie powitała ich Karolina Gilon i zaprosiła do Kręgu Ognia, a potem wysłała na środek panów, wszystko było już jasne.

„Rozumiemy się bez słów”
Jako pierwsza wybierała Sandra i obyło się bez zaskoczeń. U jej boku usiadł Mateusz. - Zakochałam się w tym uśmiechu - stwierdziła. Po ostatnich deklaracjach pary wygląda na to, że świata poza sobą nie widzą, a szczere rozmowy o tym, co wydarzyło się w ich życiu i jakie zakręty pokonywali, dodatkowo wzmacniają ich więź.

Bokser o gołębim sercu
Zdziwienia nie mogło być także przy kolejnym wyborze. Blondynka Marta wskazała na Kamila. Od kiedy są razem, nabierają pewności, że to właśnie jest to, czego szukali. - Po prostu jest dobrym człowiekim - argumentowała. Projekt Casa Nowa zakończył się dla niej szczęśliwie, a uczestnik od pierwszego odcinka siódmej edycji nie był tak zadowolony, jak teraz.

Wszystko jest prawdziwe
Wiosna kwitnie także w sercach drugiej Marty i Adama. Brunetka szeroko otworzyła ramiona, żeby w kolejnym przeparowaniu utulić swojego DJ-a. Jego wierność partnerce, gdy inni rozglądali się za nowymi dziewczynami, została doceniona. A i on sam, wcześniej mocno rozrywkowy, zmienił się i ustabilizował przy wymarzonej dziewczynie. - Pielęgnujemy uczucia, żeby były coraz głębsze - wyznał. - Świat tutaj jest idealny - cieszył się.

Nic nie dzieje się bez przyczyny
Pierwszy wstrząs? Beata z nowym Kamilem! - Pierwszy raz poczułam tutaj to „coś”. Zaciekawił mnie swoją osobowością i podejściem do życia. Wierzę, że moglibyśmy razem, stworzyć coś pięknego - powiedziała. W ten sposób odrzuciła Jaya i zszokowała Olę, która w Kręgu Ognia wymownie spoglądała w stronę uczestniczki i jednodniowego chłopaka.

Każdego dnia jest lepiej
Noc w Kryjówce oraz poprzedzające ją wyjaśnienia były dla Agaty i Huberta przełomowe. Czy są dla siebie stworzeni i tylko potrzebowali więcej czasu, żeby odkryć siebie nawzajem? W Kręgu Ognia nie było wątpliwości, że to jest możliwe. - Mimo burzliwości w relacji, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - zaznaczyła.

Jest poprawa, są starania
Kryzys już za nimi. Agnieszka po projekcie Casa Nowa czuła ogromne rozgoryczenie. Zachowanie Kuby było dla niej nieakceptowalne, ale wyjaśnili sobie wszystko. - Mimo błędów, które popełnił, potrafił przeprosić - doceniła. Wrócił do niej, a teraz ona potwierdziła, że chce dalej budować coś trwałego z 35-latkiem.

Najmniejsze zło?
Niezadowolona z przebiegu wydarzeń Ola, opuszczona przez nowego Kamila, odrzuciła Jaya i zwróciła się w stronę innego nowego Islandera, czyli Michała. Czy to z nim wreszcie zbuduje coś trwalszego? Nie było jej łatwo odnaleźć się w nowej sytuacji.

„Może ją odbiorę z lotniska”
To oznaczało, że w reality show Czwórki nie ma już miejsca dla Jaya. Nie udało mu się znaleźć miłości, choć dał wyraźnie do zrozumienia, że najbliżej mu do Beaty. Na pożegnanie ułożył palce w kształt serca, dziękując za przygodę, jaka go spotkała w Hiszpanii.

Jeszcze więcej emocji
- To nie koniec na dziś - oznajmiła prowadząca. - Musicie zdecydować, która z par powinna opuścić „Wyspę miłości” właśnie teraz - dodała Karolina Gilon. Kto następny będzie musiał zamknąć za sobą drzwi willi?

Zobacz live chat z Julią i Jayem: