Uczestnicy odcinka
W niebieskiej kuchni walczą Ilona i Kuba z Mińska Mazowieckiego. W czerwonych barwach Wiktoria z Gdańska i Jędrzej z Krakowa, a Iwona i Jakub z Suliszewic zajmują kuchnię żółtą. Kto z nich może pochwalić się najlepszą komunikacją i czyja potrawa jest najlepsza?
Debiutantki na szkoleniu
Panie już na wstępie rozmowy przyznają, że nie mają pojęcia o gotowaniu. A zadanie nie jest proste - przepis Mateusza Gesslera na łososia w sosie cytrusowym z pieczonymi ziemniakami, surówką ze struganej marchewki i jajkiem pochet. - Musicie zapamiętać czas pieczenia, temperaturę i oczywiście sposób robienia - zapowiada szef kuchni. Już sama lista przypraw do pieczonych ziemniaków robi wrażenie, a co dopiero pojęcia takie jak zest, julienne czy flambirowanie. Szczegółowa lista składników i przepis w programie i w serwisie smaker.pl
Kuchenne problemy
Po przetestowaniu zdalnej komunikacji rusza wyzwanie, które trwa zaledwie 45 minut. Kuba nie ma problemu z przepisem, tylko... ze znalezieniem miski, a później rymów do wymyślanej przy gotowaniu piosenki. Jakub zaczyna od kwestionowania poleceń nie tylko żony, ale i szefa kuchni. Z kolei Jędrzejowi udaje się pomylić masło klarowane z imbirem. Wiktoria okazuje się zwolenniczką mierzenia produktów na oko. Czy taka strategia ma szansę powodzenia?
Wyznania mężczyzn
Jakub, walcząc z czasem i zadaniem, wyznaje szefowi Gesslerowi, że bez Iwony byłby zagubiony, nie tylko w kuchni. Za to Jędrzejowi lepiej by się gotowało bez ciągłych komentarzy przyjaciółki. Nie może jej wyciszyć więcej niż raz, ale nie zaszkodzi spróbować. Natomiast szczerzy Ilona i Kuba wyciągają na jaw przed kamerami swoje wady i przywary. Czy to wpływa na ich komunikację w kuchni? Po zadaniu panowie nie mają nawet sił go komentować.
Pomieszanie zmysłów
Kobiety oceniają przygotowane przez partnerów dania wyłącznie na podstawie zapachu, smaku i konsystencji. Jedni wolą na ostro i aromatycznie, a inni na mokro i chrupiąco, więc panie różnią się w ocenie tych samych potraw. Ale czy któraś z nich da największą notę mężczyźnie, któremu podawała instrukcje?
Kto zwyciężył?
Po opiniach pań punktacja jest wyrównana. A co mówi Mateusz Gessler? - To jest kupa - ocenia pewnie pierwsze danie, a mimo to próbuje go. Na pozostałych dwóch talerzach porażką okazuje się łosoś. Jeden z panów podaje go bowiem surowego, a drugi zaskakuje szefa kuchni... - Jesteś jedynym człowiekiem, który przesmażył, ugotował i upiekł łososia jednocześnie - słyszy z jego ust. Ostatecznie rozgrywka kończy się remisem dwóch par, które dzielą się nagrodą 8 tysięcy złotych.
„Para do gara. Ona mówi, on gotuje” - odcinek 2:
„Para do gara. Ona mówi, on gotuje” w soboty i niedziele o godz. 20:00 w Czwórce.
Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial
Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat