„Policjantki i Policjanci” - odcinek 1056
Aspiranci sztabowi Natalia Mróz i Marek Korwicki otrzymują od oficera dyżurnego Jacka Nowaka zgłoszenie dotyczące zatrucia alkoholem u szkolnego dziecka. Chłopiec jest pod opieką ojca, który naturalnie staje się głównym podejrzanym. Dziecko trafia do szpitala, gdzie chwilę później zjawia się zdenerwowana matka. Oskarża ojca o brak odpowiedzialności i grozi mu odebraniem praw rodzicielskich. Policjanci starają się wnikliwie zbadać okoliczności zdarzenia, by podjąć właściwe kroki. Tymczasem z komendy przychodzi kolejne zgłoszenie, tym razem dotyczące kradzieży. Dzięki monitoringowi udaje się namierzyć sprawców. Między Klarą a Natalią dochodzi do spięcia. Natalia jest zaniepokojona zachowaniem koleżanki z pracy, szczególnie kiedy odkrywa, że Klara kłamie w sprawie swojej rodziny.
„Policjantki i Policjanci” - odcinek 1057
Podkomisarz Miłosz Bachleda i aspirant sztabowy Mikołaj Białach z patrolu siódmego natykają się na potrzebującą pomocy kobietę. Kiedy odprowadzają ją do ośrodka uzależnień, gdzie sama próbowała się dostać, okazuje się, że doszło tam do zbrodni - jedna z podopiecznych znajduje bowiem w szafie zamordowanego terapeutę. Policjanci rozpoczynają czynności. Na miejscu pojawia się komisarz Tomasz Szulc, który wzywany jest zawsze w przypadku popełnienia morderstwa. Podejrzenia padają kolejno na wszystkich przebywających w ośrodku, w szczególności na znaną aktorkę, która miała różne pretensje do terapeuty i prawdopodobnie jako ostatnia widziała się z denatem. Sprawa morderstwa to nie jedyne zadanie podczas tej służby. Komenda odbiera niepokojące zgłoszenie od przerażonej kobiety, której bliska osoba z nieznanych przyczyn wspięła się na dach domu i nie może zejść. Policjanci ruszają na ratunek.
„Policjantki i Policjanci” - odcinek 1058
Patrol piąty tym razem interweniuje w sprawie uprowadzenia noworodka ze szpitalnej sali. Na miejscu podkomisarz Lena Kamińska i sierżant sztabowy Krzysztof Zapała trafiają w sam środek awantury pomiędzy rodzicami dziecka a ordynatorem oddziału. Sierżant Zapała w ojcu dziecka rozpoznaje człowieka związanego ze światem przestępczym. Policjanci przypuszczają, że porwanie mogło być wynikiem mafijnych porachunków. Śledztwo może okazać się znacznie bardziej niebezpieczne i skomplikowane. Już chwilę później pod szpitalem pojawia się kolejny przedstawiciel mafijnego światka. Sprawa nabiera rozpędu. Tymczasem na komendzie następują pewne zmiany związane ze statusem sierżanta Zapały. Komendant Witacki zaprasza patrol piąty do swojego gabinetu, aby ogłosić wieści. Podkomisarz Lena Kamińska jest zaskoczona całą sytuacją.
„Policjantki i Policjanci” - odcinek 1059
Kolejny dzień służby dla patrolu szóstego rozpoczyna się od zgłoszenia o samobójstwie. Denata w mieszkaniu znalazła jego sprzątaczka. Wszystko wskazuje na brak udziału osób trzecich. Na miejscu Natalia Mróz i Marek Korwicki odkrywają list pożegnalny. Jednak dopóki nie sprawdzą wszelkich śladów, dopóty sprawa nie będzie przesądzona. Nieboszczyk był znanym naukowcem, policjanci udają się więc na uczelnię, na której pracował, by porozmawiać z jego współpracownikami. Wszyscy przesłuchiwani twierdzą jednogłośnie, że mężczyzna nie miał żadnych powodów, by popełnić samobójstwo. Pojawiają się też inne tropy, świadczące o przestępstwie. Natalia i Marek otwierają śledztwo i przesłuchują pierwszych podejrzanych. Tymczasem technik policyjny Klara Skrzypek nadal próbuje zbliżyć się do Marka Korwickiego. Natalia z dystansu obserwuje te próby.
„Policjantki i Policjanci” - odcinek 1060
Do policjantów z patrolu siódmego zgłasza się para wystraszonych nastolatków. Okazuje się, że przez przypadek nagrali telefonem porwanie mężczyzny. Dzięki nagraniu, na którym widać takie szczegóły, jak numer rejestracyjny auta, policjanci trafiają do klubu muzycznego. W rozmowie z właścicielem wychodzi na jaw, że porwanie było sfingowane. Poszkodowany to solenizant, któremu przyjaciele urządzili dość nietypową niespodziankę. Tymczasem chwilę później porwany znika naprawdę i patrol siódmy rozpoczyna poszukiwania. Tego samego dnia Mikołaj Białach i Miłosz Bachleda interweniują jeszcze w sprawie awantury. Uczestniczkami zajścia są dwie panie w średnim wieku. Jak się okazuje, panie to siostry, a powodem starca jest jeden mężczyzna. Czy policjantom uda się załagodzić emocjonalny spór?
„Policjantki i Policjanci” od poniedziałku do piątku o godz. 19:00 w Czwórce.