Uczestnicy odcinka
Pary z „Love Island” podejmują się nowego telewizyjnego wyzwania. W szóstym odcinku programu spotykają się Magdalena Lichota i Wiktor Biernacki w kuchni niebieskiej, Caroline Juchniewicz i Mateusz Zacharczuk w żółtych strojach oraz Aleksandra Stręk i Adrian Wdowiak, którzy do zadania podchodzą jako drużyna czerwona. Czy dobrane w randkowym reality show pary są tak dobrze dopasowane, że bez problemu wykonują zadanie przygotowane przez Mateusza Gesslera?
Chęci i umiejętności
Jak dziewczyny oceniają swoje umiejętności kulinarne? - Mamy pojęcie… że nie umiemy gotować - odpowiada szczerze Magda. Ola lepiej widzi swoje możliwości, bo „minimalnie”, za to Caroline dość pewnie mówi, że coś tam potrafi. Czy to wystarcza, aby zapamiętać i przekazać partnerowi przepis na łososia w cieście z sosem szafranowym i sałatą z winegretem? Nie jest łatwo. Szczegółowa lista produktów i przepis w programie oraz w serwisie smaker.pl.
Kto szybszy?
W kuchniach pojawiają się panowie, gotowi do wyzwania. Wyposażone jedynie w prostą listę produktów partnerki kontaktują się z nimi przez słuchawki. 45 minut na przyrządzenie potrawy to niewiele, szczególnie jeżeli Adrian przez kilka minut myje rzodkiewki, Mateusz nie rozumie polsko-angielskich instrukcji Caroline, a Wiktor zbyt dokładnie, zdaniem swojej dziewczyny, sieka produkty. Bohaterowie znani z „Love Island” i ich działania ciekawią Mateusza Gesslera, który odwiedza ich przy stanowiskach.
Stereo to za mało
Mimo że Mateusz próbuje rozmawiać z szefem, Caroline krzykiem dopinguje go, aby nie przerywał pracy. Kiedy z gotowania pogaduchy schodzą na zazdrość w związku, partnerka traci cierpliwość i każe je zakończyć. Niezbyt skutecznie, bo wkrótce kończy się to wyciszeniem. Adrian, który kaleczy się przy krojeniu, również nie może liczyć na spokojną rozmowę, bo jednocześnie w uchu słyszy gwałtowne okrzyki i przekleństwa partnerki, które docierają nawet do prowadzącego. Zimną krew w czasie pogawędki szefa kuchni z Wiktorem zachowuje jedynie Magda. Czy ten spokój pomaga mu idealnie wykonać zadanie?
Próba smaku
Po upływie wyznaczonego czasu okazuje się, że jednemu z uczestników zabrakło czasu na wyłożenie dania na talerz. Częściowo z powodu błędnych, ale za to głośnych instrukcji partnerki. Koledzy pozwalają mu jednak szybko dokończyć pracę. Czas więc na degustację w ciemno. Panie próbują każdego z dań z zasłoniętymi oczami i po ich ocenach na pierwsze miejsce zdecydowanie wysuwa się dzieło jednego z kucharzy z 21 na 30 punktów.
Wygląd, smak i...
Mateusz Gessler pokazuje uczestnikom wzorcową potrawę i zgadzają się oni, że ich własne wykonania odbiegają od niej. Wspólnie zgadują, co przypomina ich łosoś w cieście. Czy to bardziej syrenka, parówka, a może rekin-młot? Biorąc pod uwagę smak, wygląd, ale też ducha walki gospodarz programu ocenia ich starania i największą liczbę punktów przyznaje innemu daniu, niż to, które było najlepsze zdaniem uczestniczek. Kto więc ostatecznie wygrywa?
„Para do gara. Ona mówi, on gotuje” - odcinek 6:
„Para do gara. Ona mówi, on gotuje” w soboty i niedziele o godz. 17:00 w Czwórce.
Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial
Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat