2024-03-19

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 9, odcinek 14

0

Rafał Maserak tanecznym krokiem wszedł do programu z misją specjalną. Udało się? Juror i gwiazda „Dancing with the Stars” zaskoczył chłopaków, którzy tego dnia zostali sami w willi, a potem przeprowadził szybki kurs i trening, żeby przygotować niespodziankę dla dziewczyn. Wśród występujących był jeszcze jeden niezapowiedziany gość.

Pikantnie, że hej
Czy jest lepsze miejsce do mącenia z harpaganem niźli Kryjówka? Rafał z Asią otrzymali kluczyki do specjalnej izby, gdzie miłość może smakować dużo lepiej niż grule z kapustą. Dla górala, wciąż niepewnego swojej pary, była to doskonała okazja, żeby zrobić kolejny krok. Najpierw kosztowali sushi z ostrym japońskim chrzanem wasabi, a potem zadbali, żeby było bardzo miło i romantycznie. - Mi na tobie zależy - spojrzał jej w oczy. - No mi też - odpowiedziała. Czułość, bliskość, kajdanki... Temperatura rosła!

„Może sparujcie się ze sobą?”
- Takie gołąbeczki - powiedziała Emi do rozmawiających na osobności Adriana i Dana. Rozbawiła się swoim pomysłem, że mogliby we dwóch stworzyć niezły duet. Panowie wciąż zastanawiali się, co dalej wydarzy się w programie i ich życiu. - Jeśli nikt się tu nie pojawi za dzień lub dwa, to ja chcę Wiktorię i jestem tego pewien - stwierdził blondyn. - Przytul sobie Emi w nocy - żartował brunet. - Dobrze, że ty jesteś, bo jakbyś nie był, to ja bym tu zwariował - młodszy dziękował bardziej doświadczonemu za wsparcie. - Ja bym wyszedł, jakbyś ty wyszedł - odparł starszy.

Bo za szybko to nuda
Jak nakazuje wyspiarska tradycja, o poranku należy omówić wydarzenia z Kryjówki w podgrupach. Panowie intensywnie zabrali się za komentowanie, ciekawi pikantnych szczegółów. - Ale bardziej diablica czy bogini? - dopytywał Jarek, a Rafała nie trzeba było długo prosić, żeby wyłożył na tacy wszystkie szczegóły. - Przyłożenia typowego nie było, bo stwierdziliśmy, że może jeszcze jest za wcześnie - wyjaśnił. - Porozmawialiśmy dużo. Takie wiecie, głębsze rozmowy i zbliżyło to nas do siebie - Asia także miała czym dzielić się z dziewczynami.

Gotowe i podjarane
Taka wiadomość robi dzień! Euforia, radość, szał. Każda z piątki podekscytowanych dziewczyn miała już w głowie swój plan. ✉ „Islanderki! Chociaż nasza willa to raj na ziemi, to na pewno chcecie też poznać inne zakamarki Wyspy miłości. Pakujcie się na wycieczkę! Możecie zabrać ze sobą wszystko z wyjątkiem waszych aktualnych partnerów. #babskiwypad #panowiezostajawodmu”. Ale czy to legendarna Casa Amor, pełna nowych singli, czy inna niespodzianka? Singielki szybko się spakowały i wyszły z błyskiem w oku, paradując z walizkami przed swoimi partnerami.

Wyjątkowy gość
Zamieszania ciąg dalszy! Gdy nieco znudzeni panowie oczekiwali na przybycie nowych dziewczyn, do willi niespodziewanie wszedł Rafał Maserak, choreograf, tancerz, a od 14. edycji juror „Tańca z Gwiazdami”. Uczestnicy przyglądali się podejrzanie osobnikowi, a Adrian z Danem uznali nawet, że to nowy uczestnik. - Patrz, w koszuli, bo nie ma ciała. Wygląda na jakiegoś kabareciarza - komentowali.

W oczekiwaniu na „świeże mięsko”
Co u dziewczyn? Jakby luksusowo. W drugiej willi czekały na nie same przyjemności. Coś dla ciała i coś dla ducha. Mogły się zrelaksować, skosztować hiszpańskich przysmaków, wznieść toast za „ekskluzywne życie”, a przede wszystkim odpocząć od damsko-męskich burz. Nie zabrakło oczywiście wymiany opinii na temat tego, co zostawiły w willi, czy jest do czego wracać i jak aktualnie czują się w swoich parach.

Przyspieszony kurs tańca
Gdy wyszło na jaw, w jakim celu do Hiszpanii przybył Rafał Maserak, nie pozostawało nic innego, jak wziąć się do pracy. Cel? Nauka kroków i choreografii, żeby wieczorny występ dla dziewczyn wypadł znakomicie. - Macie skraść ich serca swoim ruchem - zaznaczył. Nagle pojawił się stres, bo oprócz Dana nikt nie czuł się wystarczająco swobodnie. Musieli się solidnie rozgrzać, żeby poczuć rytm. Siłacz, czajnik, puzon!

Amant czy gangster?
To nie koniec niespodzianek. Do chłopaków dołączył nowy uczestnik, czym nie wzbudził ich zachwytu. Mateusz ma kilka pasji, ale marzy o Hollywood i wielkim aktorstwie. Interesują go różne role. W willi będzie miał z pewnością trudniej na tym etapie, gdy wszyscy się świetnie znają, ale czy to oznacza, że nie ma szans na miłość? - W kobietach widzę przede wszystkim oczy - wskazał. - Nie jestem bad boyem. Jestem dla dziewczyn takim słodkim misiaczkiem - dodał, gdy panowie próbowali się dowiedzieć, czego można się po nim spodziewać.

  

„Wracamy do domu?”
Tymczasem do dziewczyn dotarła nowa wiadomość. ✉ „Islanderki! Chociaż chata jest całkiem spoko, to jednak Casa Amor to nie jest. Wróćcie do willi, bo czeka tam na was... #niespodzianka #podrozeksztalca”. - Ja nie chcę - powtarzały lekko niezadowolone, ale już po chwili zżerała je ciekawość, co tam się wyprawia u ich partnerów.

Szyk i blask
Trening czyni mistrza, a praca ciałem w tańcu zdecydowanie się przydaje. I rzeczywiście to Dan miał przewagę nad innymi. Gorzej radził sobie Piotr, którego mięśnie kulturysty nie poddawały się zbyt łatwo trenerskim wskazówkom Rafała Maseraka. Na koniec ekspert zademonstrował panom błyszczące kostiumy, w których mieli zaprezentować się w kulminacyjnym momencie wieczoru.

Roztańczona „Wyspa miłości”
Po powrocie dziewczyny zostały zaproszone do Kręgu Ognia. Spodziewały się przeparowania lub odpadanki, a dostały taneczne show. - Zapłonie tu ogień tańca! - mistrz zaanonsował swoich uczniów. Najpierw ich grupowe, a potem solowe popisy. Wszystkie Islanderki oceniały występy jak w „Dancing with the Stars”, podnosząc do góry tabliczki z notami. Najwięcej punktów otrzymał Adrian - 49, potem Dan - 48, trzeci był Rafał - 44, dalej Mateusz, czyli nowe „ciasteczko” - 39, po nim Piotr - 35 i Jarek - 32, któremu „dyszkę” dała jego Zuza. Brawo!

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 9, odcinek 14:

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku i w niedzielę o godz. 22:00 w Czwórce.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci