„Nie po to tu jesteśmy”
Zachowanie Adriana podczas przeparowania wzbudziło wiele kontrowersji. Poproszony w Kręgu Ognia przez Karolinę Gilon o wyjaśnienia, wyznał przy wszystkich, że wybrał Emi tylko dlatego, ponieważ chciał... zakończyć tę relację. Chłopak był pewien, że uczynił dobrze. - Mam do ciebie duży respekt, szacunek. Jesteś zbyt dobrą osobą i nie potrafiłbym cię skrzywdzić. Potraktujmy to, jak dobrą lekcję dla przyjaciół - tłumaczył swoje stanowisko, gdy zostali tylko we dwoje. - Jakbyś miał, to wybrałbyś tak, jak czujesz - wskazała, że w tym programie gra toczy się o coś zupełnie innego.
Przyczyny i skutki
Emi czuła się upokorzona. Z rozdartym sercem przyjęła słowa Adriana, który na ich ostatniej randce sprawiał zupełnie inne wrażenie. Zapewnienia, że jest gotów się na nią otworzyć, romantyczne chwile i pocałunki, szybko przestały się dla niego liczyć, gdy do willi weszła Nicole. To w jej kierunku chciał teraz pójść, zostawiając Emi. Odrzucona dostała duże wsparcie od pocieszających ją koleżanek. - Ja chcę wrócić do domu - stwierdziła nagle. - Idę pakować walizki - otarła łzy, wstała i poszła do willi, żeby natychmiast przerwać ten stan i zakończyć przygodę z reality show.
Usprawiedliwiony?
- Pokazałem, że nie jestem podłym człowiekiem. Chciałem to jej powiedzieć prosto w oczy - Adrian oświadczył chłopakom, że to była bardzo świadoma kalkulacja. - Powinna to docenić i ci podziękować - usłyszał od Dana. - Zachowałem się szlachetnie. Nie gram na emocjach - przekonywał kolegów i argumentował, że decyzję podjął z pełną lojalnością. To samo powiedział dziewczynom i dostał wsparcie od Darii i Oliwii, a potem zabrał Nicole na rozmowę. - Musiałem się tak zachować - powiedział. - Nie musisz się tłumaczyć - oznajmiła.
„To ogólnie jest cyrk”
Nie wszyscy jednak chwalili postawę Adriana. - Dobrze się stało, że powiedział jej wprost, ale to dla mnie czysta manipulacja. Ja takich ludzi nienawidzę - Weronika była przekonana, że nie zagrał fair, a Rafał nie rozumiał, jaką logiką się kierował. - Jak nic do niej nie czujesz, to jej nie wybierasz - zaznaczył. - Trzeba było ją wziąć od razu, a nie robić jakąś szopkę - irytował się. - Moim zdaniem strasznie! Zagrał Emi na uczuciach. Jest bardzo nieszczery i tak się facet nie zachowuje - ocenił go Piotr.
W oczekiwaniu na „bum”
To był zupełnie inny poranek. Przede wszystkim dla Adriana, który po odzyskaniu przyjaźni od Dana i wyjściu Emi miał teraz drogę wolną do Nicole. - Byłem zgodny sam ze sobą. Ty to wiesz. To jej decyzja i zamykam ten temat - zaznaczył, a nowa dziewczyna wypytywała go o byłe związki. - Oby się tylko nie sparzyła - Weronika martwiła się o koleżankę, z którą weszła do willi i dzieliła się wątpliwościami z partnerującym jej Piotrem.
What’s going on?
Na takie wiadomości każdy miałby pewnie ochotę, ale przyszła tylko do jednej osoby. ✉ „Dan! Masz za sobą tyle trudnych chwil, że na pewno marzysz o solidnym odprężeniu. Szykuj się na wyjątkowe spotkanie z... Bąbelkami. #panmaterazrelaks #mokroimilo”. - No w końcu! Back in the game! - cieszył się 30-latek z Bristolu. - Może go wrzucicie do wrzątku. Bardzo bym się cieszyła - żartowała Daria.
Prezent w kolorze blond
Dan rozgościł się w jacuzzi i powitała go... Patrycja. - Tego się nie spodziewałam - zareagowała. - A ja się cieszę! - powiedział. - Ja też, bardzo! Wróciłam z nową energią. Byłam zła, że się nie otwierałam szybciej, a to mogło cię zrazić. A też nie chciałam mieszać, jak tobie z Emi się układało. Widocznie tak musiało być - usłyszał. - Myliłam się, co do ciebie i że masz jednak tę czułą wrażliwą stronę - dodała. - Szczerze, lepszego zakończenia dla mnie nie może być - podsumował i opowiadał, co wydarzyło się w willi wokół Emi i Adriana.
„Czy ja ci się podobam?”
Mateusz jest w parze z Oliwią, ale postanowił poznać bliżej także Zuzę. Nie spodziewał się jednak, że zauroczony dziewczyną Jarek nie będzie odstępował jej na krok, a ona jest gotowa przerwać ich rozmowę na skinienie swojego partnera. Obietnica magicznego spaceru na umówione „dwie minutki” wystarczyła, żeby ją przekonał. - No i co Syrenka, chciałbym cię porwać - zagadał. - Tu jest krótka piłka - nie pozostawił wątpliwości konkurentowi. No i tak maszerowali subtelnie objęci, prowadząc swoje głębsze rozmowy, a nawet trenowali sposoby trzymania się w parze za rękę.
Co się teraz wydarzy...
- Zamknij oczy, bo mam dla ciebie niespodziankę - powiedziała Patrycja do Dana, który wyraźnie odżył w jej towarzystwie. A wtedy dołączyła do nich Wiki. - Spodziewaj się niespodziewanego - na Wyspie miłości to hasło jest zawsze aktualne. - Co tam się zadziało? Co się zmieniło? - dopytywała druga blondynka. - Jak tylko Emi powiedziała mi „nie”, od razu Adrian, robiła mu śniadanka... - opowiadał ze szczegółami. - Czyli miałam dobrą czutkę - przyznała jego „była”.
Kto jest ważniejszy?
Tymczasem do willi dotarła ważna informacja. ✉ „Adi! Ptaszki ćwierkają, że randka w bąbelkach obfituje w poważne zwroty akcji. #videowiadomosc #czaswyboru”. - Co tu się dzieje? - spojrzał na filmik. - Patrz, jakieś trzy... - kontynuował. - Z Wiki jest - dostrzegł dziewczynę. A wtedy Dan dostał drugą wiadomość. ✉ „Na koniec dzisiejszej randki z Pati i Wiki musisz podjąć jeszcze jedną męską decyzję. Wybierz, z którą z dziewczyn wrócisz za chwilę we dwoje do willi. #drugaszansa #ojdanadana”. - Aż cały odębiałem. Albo go będę lubił, albo nie. Dla mnie to już za dużo - podsumował oglądający wideo Adrian. Co z tego wyniknie?
Live chat z Emi - oglądaj:
„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 9, odcinek 18:
„Love Island. Wyspa miłości” od poniedziałku do piątku i w niedzielę o godz. 22:00 w Czwórce.
Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci