„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 9, odcinek 22

Gem, set, mecz
Dwie rakiety na jednej randce, czyli miłosny debel mieszany. Mati i Nicole wrócili do willi z tenisowego treningu i chętnie opowiadali w podgrupach, jak się bawili. Przyznali zgodnie, ona dziewczynom, a on chłopakom, że chcą skupić się już tylko na sobie i zamykają się na innych. - Nie chcę nikogo poznawać. To jest to, czego potrzebuję - wskazał z szerokim uśmiechem. - Idziemy swoim tempem - cieszyła się.

„Zrobię wszystko”
Powrót Wiki okazał się dla Adriana bardzo trudnym testem. Do tego stopnia, że potrzebował wsparcia. Zwierzył się ze swoich cierpień Danowi i Matiemu, a oni zobowiązali się, że mu pomogą. - Wszystko odżyło - miał nadzieję na pozytywny rozwój wypadków, ale pewności już nie. Kumple postanowili porozmawiać z dziewczyną, żeby wyczuć, jaki ma nastrój i zamiary. - Ile razy można komuś coś wybaczać? - żaliła się.

Żartobliwe deja vu
Czujności nigdy za wiele. Nawet jeśli po udanej randce wszystko świetnie się układa i można być spokojnym o swoją połówkę. Z takiego założenia wyszła Nicole, która nie zamierzała zostawiać Matiego sam na sam z żadną z dziewczyn. Tym bardziej że pamiętała, co jakiś czas temu zrobiła „pani prezes” Oliwia, dosiadając się do nich. Gdy zobaczyła swojego partnera z Wiki, śmiało poszła do Kręgu Ognia, ale szybko wróciła, nie kryjąc lekkiej irytacji. To nie był dla niej łatwy moment.

Skomplikowana układanka
Zdeterminowany Adrian próbował wszystkiego. Zabiegał o uwagę Wiki, zapewniając ją o stuprocentowym uczuciu. - Daję takie znaki, żeby zbastował ze swoimi ruchami - nie kryła, że ta forma zwracania na siebie uwagi zdecydowanie nie działa na nią pozytywnie. Po nieudanych próbach chodził już coraz bardziej przybity.

Raz się żyje!
- Dziękuję, że mnie tak miło przyjęliście - toast nowego Mateusza rozkręcił wieczorną imprezę. W pewnym momencie na telefonie Wiki pojawiła się wiadomość: „Ale czad, że wróciłaś! Na drugi dobry początek, wybierz sobie teraz Islandera, z którym jeszcze dziś wybierzesz się na randeczkę! #samnasam #najlepiejwedwoje”.

Stop kombinacjom
Kto dostąpił zaszczytu? Adrian? Nic z tego! - Miałam wiadomość i mogłam wybrać kogoś na randkę - poinfomowała Wiki i na intymne spotkanie, ku zaskoczeniu, zabrała ze sobą Mateusza. Nowy zapytał ją o ostatnie zawirowania i dowiedział się, że blondynka zakochała się, ale trzyma dystans, ponieważ straciła zaufanie i nie wie, czy wierzyć w jego uczucia. Bo fałsz, kłamstwo i zdrada to coś, czego nigdy nie będzie w stanie zaakceptować.

„Ej, czemu mnie nie wybrałaś?”
Adrian nie radził sobie z takim scenariuszem. Był załamany, że zaprosiła na randkę kogoś innego i nie może teraz siedzieć naprzeciwko ukochanej. Targały nim złe emocje i wciąż myślał tylko o Wiktorii. Cały czas miał obok siebie Dana, który pocieszał go i tłumaczył, że skoro poważnie nawalił, to teraz musi ponieść tego konsekwencje.

Czego się tam można spodziewać?
Jest takie miejsce w willi, które wiele weryfikuje. Jak będzie w tym przypadku? Szczęśliwą wiadomość przyniosły dwie jaskółki - Asia i Oliwia. „Pati, Dan! Jak wiecie, w Kryjówce można sobie pozwolić naprawdę na wiele. Dziś możecie sprawdzić, na co pozwolicie sobie nawzajem! #ukrytepragnienia #razdwatrzykryjeszty”. Czy ta noc zbliży ich do siebie? Dobre rady chłopakowi dali dwaj bywalcy tego miejsca, czyli Jarek i Rafał, a dziewczynie ich partnerki.

„Trzeba utrzeć nosa”
Jak po każdej randce, tak i tym razem, niemal wszyscy chcieli dowiedzieć się, co się tam wydarzyło. Mateusz i Wiki zdali relację najbardziej ciekawskim. - Czy coś zaiskrzyło? - padło pytanie, a szczególnie zainteresowana odpowiedzią była Daria, której partnerem jest nowy. Szybko jednak pojawił się temat Adriana. - Widziałam, że on się wkurzył - tylko wzruszyła ramionami Wiktoria.

„Szkoda, że tak wyszło”
- Głęboko cię zraniłem, głęboko zawiniłem. To wiem... - powiedział Adrian, gdy jeszcze raz mógł wyznać uczucia Wiki. - Jesteś tylko i wyłącznie ty w mojej głowie. Nie chcę nikogo innego. Jesteś jedyną kobietą, której potrzebuję, rozumiesz - dodał. - Teraz jesteś pewny swego uczucia? W końcu? - zastanawiała się, dlaczego tyle musiała czekać. - Zaj..ałem się w tobie od mojego palca u stopy do końca swoich włosów. Tak to działa. Co zrobisz, nie wiem, ale mam uczucie miłości w stosunku do ciebie - powiedział, a ona wreszcie dała się mocno przytulić. - Reszta jest po twojej stronie - wskazał i przyznał, że tylko dzięki chłopakom nie wyszedł z willi.

Brudne mokre plamy
Przyszedł czas na jeszcze jedną konfrontację. Tym razem Adrian uznał, że musi wszystkim powiedzieć, co czuje. - Chcę być przy tej kobiecie - oświadczył zebranej grupie, ale Wyspiątka jasno wskazywały, że to jest sprawa wyłącznie między nimi. - Czuję się jakbym wdepnęła w kałużę - zareagowała Wiki, gdy zakończyła się przemowa, wyraźnie zirytowana. Przed zaśnięciem nie dała mu się już zbliżyć do siebie. - Daj mi spokój - zakończyła.

Szczęście i przyjemność
Tymczasem w Kryjówce trwały rozkoszne podchody. - Możesz mieć jakiś niedosyt, albo być zawiedziony. Tak czuję - oznajmiła Patrycja. - Wiesz, jaki ja jestem otwarty. Mamy się tu poznać w stu dziesięciu procentach - odparł. - No tak, ale nie musimy sprawdzać wszystkiego - dodała. - Jestem Magic Dan i wiem, że mogę to, co chcę. Ale po prostu, też tak jest lepiej - zamknął temat. Co będzie dalej?

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 9, odcinek 22:

„Love Island. Wyspa miłości” od poniedziałku do piątku i w niedzielę o godz. 22:00 w Czwórce.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci