To nie jest „Friend Island”
W grze o miłość nie ma miejsca dla tych, którzy jej nie są w stanie stworzyć. Każdy z uczestników miał wskazać parę bez szans na uczucie, następnie Karolina Gilon pytała w Kręgu Ognia o wybór, uzasadnienie i sumowała głosy. Zdecydowana większość była zgodna. Wyeliminowani zostali Adrian i Oliwia. Tak głosowała nawet ona, a on jako jedyny wybrał Mateusza i Wiki. - Macie trzydzieści minut na spakowanie się - usłyszeli od prowadzącej.
Chwile rozstania
Napięta i nerwowa atmosfera zamieniła się w nieco melancholijną, gdy trzeba było pożegnać osoby uczestniczące w randkowym reality show od samego początku. Przez ten czas, niezależnie od zawirowań, nieporozumień i sporów, wszyscy zżyli się i zaprzyjaźnili. Także Wiki roniła łzy, żegnając swojego „byłego” oraz bliską koleżankę. - Jest mi przykro. Nie wiem, co mam więcej powiedzieć - podsumowała.
Wyświetl ten post na Instagramie
Ostatnie komentarze
Wyeliminowani Islanderzy nie mieli do nikogo żalu, że to na nich głosowano. Zaczęli rozumieć, co się właśnie wydarzyło i dlaczego właśnie w ten sposób kończy się ich udział w dziewiątej edycji. - Na pewno będę tęsknić. Moją największą lekcją było to, żeby mniej mówić - zaznaczyła na koniec Oliwia. - Wiem, kiedy popełniałem błędy. Mogę tylko powiedzieć „przepraszam”. Trzeba się z tym pogodzić i iść dalej - podkreślił Adrian.
Problem bez wyjaśnienia
Nicole i Mati wywołali między sobą poważny kryzys. Wieczorna zabawa niefortunnie zamieniła się w wymianę zdań, która doprowadziła do konfliktu. W efekcie chłopak postanowił zmienić łóżko i poszedł spać gdzie indziej. - Zachowujesz się jak dziecko - oznajmiła i zasypiali osobno. Następnego dnia rano chłopak, także za namową kolegów, chciał wszystko wyjaśnić, ale już nie zdążył...
Wyświetl ten post na Instagramie
Taka niespodzianka!
Są wiadomości, które podgrzewają emocje, ale są też takie, które nawet 1 kwietnia, czyli w prima aprilis, są trudne do uwierzenia i wywołują skrajną ekscytację. „Islanderki! Tym razem to nie żart! Pakujcie się i zróbcie to bardzo dyskretnie, cicho i szybko. #casastart #noweperspektywy”. Zaczęło się!
„Jakby luksusowo”
Dziewczyny bezszelestnie wyszły z willi, gotowe na nową przygodę. Podekscytowane, z nadzieją na nowe damsko-męskie relacje. Niektóre myślami były jednak również w willi. - Ciekawe, czy zatęsknią za nami - zastanawiała się lekko zestresowana Asia, która ustabilizowała swoją relację z Rafałem, ale nie mogła być pewna, że góralskie serce zabije mu do innej gaździny. - Dobrze nam to zrobi - podsumowała Wiki.
Z otwartymi ramionami
Tkwili w oczekiwaniu i doczekali się! Do chłopaków dołączyła piątka atrakcyjnych, roześmianych i energicznych singielek, które pojawiły się w programie nie tylko po to, żeby przetestować ich wierność, ale przede wszystkim, żeby szybko rozkochać i zostać na dłużej. Amanda, Angelika, Dominika, Sylwia i Ola natychmiast zawładnęły willą.
Wyświetl ten post na Instagramie
Od pierwszego wejrzenia?
Najpierw poznawali się w grupie, ale szybko przystali na propozycję Amandy, żeby porozmawiać ze sobą w parach. Chcą, a nawet muszą, wykorzystać ten czas, jak najlepiej. Chyba że kogoś od razu dopadnie strzała amora... Spojrzenia Mateusza i Angeliki spotkały się natychmiast, ale czy to znak, że będzie z tego coś poważnego?
W tajemnicy
Do dziewczyn w Casa Nova zamiast oczekiwanych chłopaków dołączyła... Karolina Gilon. Prowadząca wyjaśniła zasady i różnice pomiędzy czekającym je wyzwaniem a Casa Amor, którego się początkowo spodziewały. - To jest test na chłopakach, żebyście mogły zobaczyć, jacy są wasi partnerzy - oświadczyła. Mają miło spędzać czas i podglądać ich w willi, gdy oni nie wiedzą, że są obserwowani.
Wyświetl ten post na Instagramie
Live chat z Adrianem i Oliwią - oglądaj:
Wyświetl ten post na Instagramie
„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 9, odcinek 25:
„Love Island. Wyspa miłości” od poniedziałku do piątku i w niedzielę o godz. 22:00 w Czwórce.
Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci