„Śmiać mi się chce. Cyrk!”
- Tak nagle ci się wszystko zmieniło - rozgoryczona Patrycja postanowiła dobitnie przekazać Danowi, co myśli o jego zachowaniu. Wskazała, że nie ma szacunku do kobiet i wypomniała, że wielokrotnie powtarzał, jak bardzo jest nudna. - Jesteś wspaniałą dziewczyną, ale nie czułem od ciebie takiego „bum” - tłumaczył się. - Ciężko mi rozwinąć skrzydła, jeśli ktoś nie jest do mnie emocjonalnie przywiązany. Nie było interakcji - dodał zszokowany, ale zarazem zaintrygowany jej ostrą reakcją.
Wyświetl ten post na Instagramie
Negatywne wibracje
- Na Dana trzeba uważać. Nie jestem pierwszą osobą, która się na nim przejechała - Patrycja dołączyła do rozmawiających dziewczyn i kontynuowała swoje przemyślenia o 30-latku już w ich gronie. Krytycznych opinii z uwagą wysłuchiwała także jego nowa partnerka Amanda. - Dostał to, co chciał, dlatego cię wybrał - ostrzegała i zaznaczyła, żeby nie wkręcała się za mocno, bo jej zdaniem on może zrobić dokładnie to samo z każdą kolejną.
Łatwo, lekko i przyjemnie?
- Po co mam się oszukiwać, jeśli mam kogoś, kto mi to daje - teraz Dan tłumaczył Mateuszowi, że od Amandy otrzymał więcej czułości i intymności, więc wybór miał ułatwiony. - To logiczne. W to pójdę - przekonywał kolegę, że postąpił słusznie, bo tak czuje i tego potrzebuje. Po chwili dołączyły do nich Amanda i Angelika, które czuły się niekomfortowo w towarzystwie Patrycji i Wiki.
„Nie do końca myśli, co mówi”
Ale to nie koniec rozliczeń. Wiki również wzięła sprawy w swoje ręce i postanowiła rozprawić się z Danem. Miała powód. - Chłopskie gadanie - tak skwitował słowa, które wypowiedział na temat jej „szybkości działania”, a nawet chwalił, że mu się podoba taka „odwaga”. - Czasami coś palnę. To nie miało tak zabrzmieć - przepraszał i starał się załagodzić sprawę. - Mam jakieś zasady i czasami działam impulsywnie - rozwijał myśl, a ona nie była przekonana, że słowa potwierdzają czyny.
Nie przyszedł po miłość?
Zła energia, która wypełniła willę, udzieliła się Amandzie. Dziewczyna zaczęła zastanawiać się, czy to wszystko rzeczywiście nie poszło za szybko. Zapaliły się jej lampki. - On szuka obiektu seksualnego - usłyszała od Patrycji, dlatego postanowiła porozmawiać sam na sam z Danem. - Nie chcę czegoś robić wbrew sobie. Wolę na spokojnie - zaznaczyła. Chciała podzielić się odczuciami i zademonstrować, jak to wszystko negatywnie wpłynęło na jej samopoczucie.
Na wyspiarskie salony
- Niespodzianka! - Ola już myślała, że pożegna się z programem, ale uratował ją Robert. Spotkanie w Kryjówce, w którym uczestniczyła razem z Dominiką i Sylwią, również koleżankami bez pary, okazało się dla niej szczęśliwą dogrywką. Została doceniona przez wiedeńskiego artystę i teraz nie tylko mogła triumfalnie wrócić do willi, ku zaskoczeniu uczestników, ale i przedstawić im swojego wybawcę.
Wyświetl ten post na Instagramie
Człowiek renesansu
Nowy Robert najpierw poznawał się z chłopakami, a właściwie to bardziej oni chcieli go wybadać i narzucić swoje zdanie. Dan od razu zaproponował mu Patrycję i zasugerował, że Amanda jest dla niego za młoda, a Mateusz zaznaczył, że Angelika jest dziwna, więc lepiej, gdyby ją sobie odpuścił. - Idź na sofę i poczekaj, aż one podbiją do ciebie - doradzał mu Jarek. Zapoznał się też z dziewczynami, wyliczając swoje pasje. - Artystyka, fotografia, cinematografia, muzyka, mixing, mastering, producing, songwriting - wymienił jednym tchem. Kilka pań od razu powiedziało „nie mój typ”, tylko Patrycja spoglądała za wiedeńczykiem, którego po willi oprowadzała Ola.
„Ja i tak swoje pamiętam”
- Chodź na chwilkę jeszcze - sumienie gryzło Dana, który koniecznie chciał coś wyjaśnić Patrycji. - Nie o to chodzi, że jesteś, ale że byłaś nudna. Nie chcę, żebyś była na mnie zła. Przepraszam cię, że tak wyszło - kajał się. - No dobrze - ucięła, ale zastrzegła, że rysa zostanie. - A ten Robert podoba ci się? - zapytał, życząc jej szczęścia z kimś innym. - Warto poznać - odpowiedziała i objęli się delikatnie na zgodę.
Tego się nie spodziewała!
Gdy mieszkańcy willi wyszli rano do ogrodu, na słońcu wygrzewało się dwóch nowych. - Ja p*******, nie! - zareagowała Patrycja. Po chwili było już wiadomo, o kogo chodzi. - Znasz go? - zapytały koleżanki. - Ale jaja, co? - zaśmiał się Kuba. - Miło cię widzieć - dodał model, uczestnik konkursów na mistera. - Siema wariatko - przytulili się na powitanie.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Głupiomądry”
Drugi nowy to Dawid, który postanowił zaintrygować panie, że przybył z... Kaliszfornii. Panowie zwrócili natychmiast uwagę na coś innego - niebieską kulę, o którą się opierał. Jak się okazało, urazu nogi nabawił się podczas podróży na Wyspę, a dokładnie wysiadania z samolotu. No i natychmiast pojawiły się uszczypliwości, że mają nad nim przewagę. - On ma jakieś głupie żarty - singielki też plotkowały na jego temat. Jako pierwsza mogła to zweryfikować Asia, która z zaciekawieniem przysłuchiwała się „cyrkowym” popisom „bajeranta”. - Fajne poczucie humoru i chyba tylko ja je tutaj załapałam - podsumowała.
Wyświetl ten post na Instagramie
Naprzeciw przeznaczeniu?
- Nasz kontakt dość mocno się uciął - rozpoczął rozmowę z Patrycją jej stary dobry znajomy. Kuba dopytywał o nastrój po ostatnich wydarzeniach, a ona wyraźnie rozpromieniona i odmieniona, opowiadała także o smutnych chwilach, gdy całkiem niedawno Dan doprowadził ją do łez. - Teraz już jest OK - zaznaczyła. Chłopak przywołał również pewną scenę, która zapadła mu w pamięci, gdy oglądał program. - Wszystkiego trzeba w życiu spróbować - skomentowała zabawę z Danem i Adrianem, gdy pozwoliła się całować obu jednocześnie. Nowy patrzył jej prosto w oczy i dał do zrozumienia, że na Wyspę przybył właśnie dla niej.
Morza szum...
Nowi uczestnicy i nowe sytuacje. Trzeba się w tym szybko odnaleźć. Najlepiej z kimś, kto ma duży potencjał, żeby zostać kimś bliskim. „Dawid, Jakub! Witamy na Wyspie miłości! W porównaniu z resztą Islanderów macie stosunkowo niewiele czasu na zamącenie, dlatego już teraz wybierzcie koleżanki, z którymi za chwilę ruszycie na zapoznawcze randeczki. #bierzciesiedoroboty #walkaomilosc”. Kuba błyskawicznie wybrał Patrycję, a Dawid zaprosił Angelikę. Stoliki na plaży, fale, słońce, owoce... No i ciekawe rozmowy. W jednym przypadku nawet zakończone pocałunkiem!
Wyświetl ten post na Instagramie
„Prosto w twarz, nic na potem”
Na tym etapie bliskiej znajomości dyskusje wchodzą na zupełnie inny poziom. - Bawić się bawiłem, ale się tułałem - tak Jarek ocenił czas Casa Nova. Zuza, także dzięki relacjom wideo, mogła przenikliwie poprzyglądać się jego zachowaniu. - Jesteś showmanem - stwierdziła i zaczęła powątpiewać, czy poza kamerami byłby taki sam. - To niemiło brzmi, co ty teraz do mnie mówisz. To w sumie jest przykre - stwierdził. - Nie znam cię w stu procentach - asekurowała się. - Obawiam się, jak wyglądasz bez ludzi dookoła - dodała. Zapewnił ją jednak, że potrafi oddzielić zabawę od prawdziwego życia. No i ustalili, że możliwa jest ich wspólna przyszłość, bo ona nadal planuje przeprowadzkę z Belgii do Polski. - Uspokoiłam się - podsumowała.
„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 9, odcinek 29:
„Love Island. Wyspa miłości” od poniedziałku do piątku i w niedzielę o godz. 22:00 w Czwórce.
Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci