Koniec pełen gorących uczuć
Finał sezonu serialu „Policjantki i Policjanci” w Czwórce, w którym tej wiosny w życiu uczuciowym bohaterów dzieje się bardzo wiele. Chociaż dramatycznie zakończył się związek Mikołaja Białacha (Mariusz Węgłowski), a w małżeństwie Leny Kamińskiej (Alicja Dąbrowska) i Tomka Szulca (Paweł Palcat) nie zabrakło trudnych chwil, to na koniec 20. serii mamy aż cztery szczęśliwie zakochane pary.
Miłosne perypetie
Najświeższa z nich - nowy posterunkowy na komendzie Bartosz Sołtys (Miłosz Błach) i córka Leny, Ania Kamińska (Magdalena Śliwka) - dopiero niedawno się poznała. Z kolei oficer dyżurny Jacek Nowak (Przemysław Puchała) i starsza sierżant Emilka Drawska-Zapała (Anna Kukawska) dobrze znają się od lat, choć dopiero teraz połączyło ich uczucie. Tymczasem na ślubnym kobiercu postanowili stanąć aspiranci sztabowi z patrolu szóstego Natalia Mróz (Anna Bosak) i Marek Korwicki (Wojciech Sikora), a także podkomisarz Miłosz „Góral” Bachleda (Paweł Kowalczyk) ze swoją ukochaną, z którą spodziewa się dziecka, Tamarą (Angelika Wójcik) - piękną Gruzinką, którą obronił przed jej byłym mężem, handlarzem bronią Zubarem i jego kuzynem, Levanem (Mateusz „Don Diego” Kubiszyn).
Cztery osoby - jedno wesele
Z powodu rozmaitych komplikacji i ograniczonych możliwości finansowych te dwie ostatnie pary postanowiły połączyć siły i urządzić podwójny ślub ze wspólnym przyjęciem, ale wygląda na to, że muszą stawić czoła kolejnym wyzwaniom, bo wedle gruzińskiej tradycji Miłosz powinien porwać swoją wybrankę, a z kolei miłość Natalii będzie chciał odzyskać jej były mąż, Arek (Paweł Parczewski). Jak to się skończy?
„Policjantki i Policjanci” od poniedziałku do piątku o godz. 19:00 w Czwórce.