Emocje przy rozstaniu. Co jest ważne?
Krzysztof i Anna Nowak-Ibisz byli małżeństwem cztery lata i doczekali się syna Vincenta. Choć od ich rozwodu minęło 15 lat, udowadniają, że po rozstaniu można żyć w zgodzie i wzajemnym szacunku. - W momencie kiedy to rozstanie następuje, zawsze są emocje, zwariowane emocje. Wydaje mi się, że gdyby tych emocji nie było, to coś z człowiekiem byłoby nie tak. To taki moment, że szwankuje logika. Ważne, by dać sobie wtedy czas, żeby ten kurz opadł z obu stron i żeby skupić się na tym, co najważniejsze - twierdzi Ibisz. I dodaje: - Nie chce nikogo oceniać, ale wydaje mi się, że popełniamy taki błąd, że skupiamy się na tym, co nas dzieliło, co było niedobre, a powinniśmy się skupić na tym, co nas łączyło i co było fantastyczne i piękne. Popularny prezenter podkreśla także, że ważne jest, aby dziecko cały czas czuło wsparcie i miłość obojga rodziców.
Stworzenie nowego świata dla dziecka
Podobnej sytuacji w życiu doświadczyła Pani Joanna Kowalska: kiedy jej starszy syn Karol miał cztery lata, rozstała się ze swoim mężem: było to dla nich obojga niezwykle trudne, gdyż chłopiec był mocno związany ze swoim ojcem. - Musieliśmy stworzyć swój świat nowa. Wróciliśmy do czasów, kiedy spaliśmy razem, bo Karol się bał. To było dla niego niezwykle stresujące doświadczenie. Jedyne co mogłam zrobić to być przy nim - mówi pani Joanna.
W programie także zdanie ekspertki na temat trudnych rozstań rodziców, która podpowiada, jak rozmawiać z dziećmi, kiedy już zapadnie decyzja o rozstaniu. Aleksandra Belta-Iwacz, psycholożka dzieci i rodziców, w odcinku tłumaczy również, w jaki sposób opanować emocje - zarówno własne, jak i dziecka.
Kolejny „Bieg z Radością” już niebawem!
Ponadto, w odcinku wrócimy do wydarzenia sprzed roku - piątej edycji „Biegu z Radością”, który był dedykowany Jankowi Muzyczakowi, a tym samym wspierał jego rehabilitację. - Dzięki Fundacji Polsat czujemy się zaopiekowani i czujemy ogromne wsparcie, które ciągnie nas do góry i dodaje energii - mówi mama Janka, Lucyna Muzyczak. - Tam nie trzeba bić rekordów. Tam po prostu trzeba być, wziąć udział i radość jest ogromna, a ta radość jest podwójna: po pierwsze człowiek się rusza i robi coś dla siebie, po drugie oddaje część swojego serducha drugiemu dziecku, któremu to serce jest naprawdę potrzebne - mówi prezes Fundacji Polsat Krystyna Aldridge-Holc.
Kolejna edycja „Biegu z Radością” już niedługo, a co istotne - już trwają zapisy na stronie datasport.pl.
„Jesteśmy dla dzieci” w sobotę o godz. 11:00 w Czwórce.
Więcej informacji o działaniach Fundacji Polsat na fundacjapolsat.pl