Przygoda życia
Jak odtwórca roli Oliwiera trafia do serialu „Miłość za wszelką cenę”? - To był totalny przypadek. Na Instagramie napisała do mnie dziewczyna, która szukała ludzi do obsady i zaproponowała mi, abym przyszedł na casting. A że jestem człowiekiem szalonym to się zgodziłem - mówi aktor.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak zaznacza, mimo cech podobnych do postaci, nie jest on aż takim cwaniakiem. - Oliwier jest taką przerysowaną w niektórych momentach moją osobą. Ale też ja jestem na co dzień miłym, zwykłym człowiekiem, który zawsze chętnie pomoże, który jest uczynny, a on jest trochę taki cwaniak, co to nie on, wszystko potrafi, wie wszystko najlepiej. Nie mam wybujanego ego, chociaż lubię żartować - mówi szczerze podczas rozmowy z TV4.PL.
Wyświetl ten post na Instagramie
Dobrze spędzony czas
Wspomnienia z planu zdjęciowego są jeszcze świeże i kuszące. - Wróciłbym zobaczyć więcej, bo dużo pracowaliśmy. Im bardziej zmęczony byłem, tym więcej werwy i motywacji do działania miałem. Chętnie wezmę udział w kolejnym sezonie. Mógłbym to powtórzyć! - z zapałem opowiada Kuba i poleca produkcję wszystkim niezdecydowanym: - Ja chciałbym już obejrzeć cały sezon, bo to wciąga. Bardzo mi się podoba. Jestem zachwycony - podsumowuje.
„Miłość za wszelką cenę” od poniedziałku do piątku o godz. 21:30 w Czwórce.