„Policjantki i Policjanci” - odcinek 1206
Oficer dyżurny Jacek Nowak przyjmuje zgłoszenie o zgonie na ogródkach działkowych. Denat ma zmasakrowaną twarz, co utrudnia wstępną identyfikację zwłok. Funkcjonariusze z patrolu szóstego udają się na teren ogródków działkowych, gdzie znaleziono ciało mężczyzny. Na miejscu obecny jest już lekarz i świadek, który odkrył zwłoki. Policjanci przy ofierze znajdują dowód osobisty, ale tożsamość ofiary należy jeszcze potwierdzić. W ramach śledztwa udają się pod adres zameldowania. Tam zastają brata osoby z dowodu osobistego, znalezionego przy ofierze. Podczas identyfikacji zwłok brat bardzo szybko potwierdza tożsamość zmarłego. Jednak policjanci czekają na raport patologa. Chwilę później okazuje się, że zamordowany mężczyzna to jeden z bezdomnych koczujących na ogródkach działkowych, a nie człowiek z porzuconego na miejscu zbrodni dowodu osobistego. Policjanci muszą odnaleźć mordercę, któremu zależało, aby ofiara była wzięta za kogoś innego. Rozpoczyna się żmudne śledztwo.
„Policjantki i Policjanci” - odcinek 1207
Policjanci z patrolu siódmego - podkomisarz Miłosz Bachleda i aspirant sztabowy Mikołaj Białach dostali wezwanie do klubu szachowego, w którym doszło do rękoczynów. Na miejscu zastali trenera szachowego, który został dotkliwie pobity przez ojca jednego z młodych graczy. Policjanci postanawiają skonfrontować się z agresywnym mężczyzną. Miłosz i Mikołaj trafiają w sam środek domowej awantury. Policjanci zabierają żonę i syna agresywnego mężczyzny na komendę, aby w spokojnych warunkach przesłuchać ofiary domowej przemocy. Obydwoje bronią swojego oprawcę. Policjanci od dyżurnego Jacka dowiadują się, że podejrzany o przemoc to recydywista, osadzony za kradzież z włamaniem, obecnie znajdujący się na zwolnieniu warunkowym. Chwilę później jego żona trafia do szpitala, jest w stanie krytycznym. Patrol siódmy jest przekonany o winie mężczyzny, ale sprawa okazuje się dużo bardziej skomplikowana. Tymczasem Mikołaj Białach wybiera się na randkę do drogiej restauracji. Policjanta nieco zaskakuje wysoki rachunek za zamówione dania.
„Policjantki i Policjanci” - odcinek 1208
Na jednym z wrocławskich osiedli znaleziono pobitego do nieprzytomności mężczyznę. Karetka zabrała poszkodowanego. Patrol piąty stawia się na miejsce zdarzenia w celu przesłuchania świadka, który znalazł ofiarę. Policjanci Daria Włodarczyk i Bartosz Sołtys rozpytują również wśród sąsiadów, aby znaleźć jakiekolwiek tropy w tej sprawie. Niestety, nikt nic nie widział. Dopiero dzięki nagraniu z osiedlowego monitoringu sprawa rusza do przodu. Okazuje się, że ofiara dzień wcześniej pokłóciła się z jednym z sąsiadów. Policjanci u tegoż sąsiada znajdują zakrwawioną bluzę. Czy to wystarczający dowód w sprawie? W trakcie przesłuchania mężczyzny okazuje się, że miał on motyw do zemsty. Ofiara wcześniej dopuściła się gwałtu na nieletniej córce sąsiada. Sprawa mocno się komplikuje, a policjanci muszą wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności zdarzenia.
„Policjantki i Policjanci” - odcinek 1209
Policjanci z patrolu szóstego dostają wezwanie do nieprzytomnej nastolatki. Dziewczyna ma zasinienia na rękach, które sugerują, że z kimś się szarpała, zaś rozcięcie z tyłu głowy mogło powstać w wyniku uderzenia. Matka dziewczyny rzuca podejrzenie na ojca poszkodowanej, który niedawno zjawił się w życiu nastolatki. Chwilę później mężczyzna pojawia się w szpitalu z pretensjami do byłej żony, iż nie umie zająć się dzieckiem. To on podsuwa policjantom nowy trop. Obwinia chłopaka córki, sugerując, że różnica wieku mogła doprowadzić do sytuacji konfliktowej. Patrol szósty sprawdza ten trop i sprowadza tego młodego mężczyznę na komendę. W jego telefonie znajdują treści, które mogą go pogrążyć. Jednak chłopak do niczego się nie przyznaje. Niestety, dziewczyna ma krwiaka głowy i musi przejść skomplikowaną operację. Policjantom bardzo zależy, aby ująć sprawcę brutalnego napadu. Dziennikarka Olga zajmuje Natalii cały wolny czas. Marek jest niepocieszony brakiem obecności żony w jego życiu.
„Policjantki i Policjanci” - odcinek 1210
Podkomisarz Bachleda i aspirant sztabowy Białach zostają wezwani do gabinetu komendanta Witackiego. Ma on dla swoich podopiecznych specjalne zadanie. Podczas swojej służby będą towarzyszyć przedstawicielom grupy Łowców Cieni z podkarpackiej Policji. Jeden z nich może się pochwalić rozbiciem grupy przestępczej handlującej żywym towarem. Teraz muszą dorwać szefa tej grupy, który ukrył się gdzieś we Wrocławiu. Komendant przydziela patrol siódmy, aby pomógł zrobić rozpoznanie. Dla Białacha i Bachledy komendant ma jeszcze inne, dodatkowe zadanie. Okazuje się, że z pewnych źródeł wiadomo, iż doszło do korupcji w podkarpackiej Policji. Zachodzi zatem podejrzenie, że tamtejsza jednostka boryka się z problemem sprzedajnego gliniarza - kreta, który wynosi informacje. Miłosz i Mikołaj muszą zatem bacznie obserwować poczynania swoich gości. Jak nasi policjanci poradzą sobie w obliczu tak trudnego zadania? Mikołaj nawiązuje relację z kobietą z przeszłości. Miłosz obawia się, że jego przyjaciel może zaliczyć kolejne rozczarowanie.
„Policjantki i Policjanci” od poniedziałku do piątku o godz. 19:00 w Czwórce.