Nowe podejście
Wielu aktorów udział w serialu „Miłość za wszelką cenę” traktuje jako przygodę, jednak serialową Julkę wyróżnia psychologiczne podejście do tematu wcielania się w postać. - Ja porównywałam to w swojej głowie do prawdziwego życia i to było ciekawe. Mam wrażenie, że w tym świecie każdy się kreuje na osobę, którą tak do końca nie jest. Jak się patrzy na osoby z internetu, jak one wchodzą w swoje role. Ja nie jestem zwolenniczką doby social mediów. Mało z nich korzystam, bo widać, że są one wykreowane. To co ludzie pokazują w mediach, a jacy są naprawdę, to są dwie inne osoby. Wręcz postaci, takie awatary - dywaguje młoda aktorka.
Wyświetl ten post na Instagramie
Prawdziwa Julka
- Trzeba podkreślić, że od początku było to wszystko zaplanowane, było zgodne ze scenariuszem, ja tylko odgrywałam rolę, niezależnie czy coś jest zaczerpnięte z mojej historii czy nie - mówi o swojej postaci. - Tu jest tak fajnie przemyślany scenariusz, że jest dużo ciekawszy niż normalny program, bo ciągle coś się dzieje. Jest to atrakcyjne dla widza, ale także skłania do refleksji, tak może wyglądać przyjaźń, a tak miłość - podsumowuje.
„Miłość za wszelką cenę” od poniedziałku do piątku o godz. 21:30 w Czwórce.