Przygody Pauliny w 17. sezonie
- Widać po Paulinie, że kocha to dziecko i jest bardzo zaangażowaną matką. Dla niej jest ono ważniejsze niż kariera. Co jest fajne, takie realistyczne, że przyjdzie czas, kiedy ona wróci do pracy, jak już będzie po macierzyńskim. Paulina jest taką policjantką, która zawsze wykonuje zadanie do końca z wielką empatią. I można byłoby rzec, że dla Pauliny zawsze najważniejsza była policja. A tutaj pojawiła się w jej życiu Matylda i okazało się, że jednak dziecko zajmuje pierwsze miejsce. I poszła na macierzyński. Pomimo różnych perypetii, które dzieją się na komendzie, to ona skupia się na wychowaniu - mówi o swojej bohaterce Kamila Ścibiorek dodając, że 17. sezon zaczął się bardzo dramatycznie, ale skończył wspaniale dzięki jej serialowemu mężowi. - To jest niesamowite, że pomimo tego, że on wie, co się wydarzyło między mną a Walczakiem, i dziecko nie jest jego, to zdobył się na wiele tak naprawdę, żeby Matyldę uratować i totalnie nagiąć prawo. Nie wiem, co będzie dalej, ale widzę tu duży potencjał. Może gdzieś tam się to potoczy dalej pozytywnie - mówi z nadzieją aktorka.
Wyświetl ten post na Instagramie
Magia przyciągania
Z sezonu na sezon widzowie wiernie wracają przed telewizory, doceniając wysoką oglądalnością aktorów i produkcję serialu. Co stoi za sukcesem „Sprawiedliwi - Wydział Kryminalny”? - Uważam, że realistyczność, czyli bohaterowie są tacy - że tak powiem - z osiedla. Moją postać za to lubią, bo jestem taka, jak koleżanka z sąsiedztwa. Sądzę, że ten serial ma właśnie wiernych widzów, dzięki temu, że jesteśmy normalni w tym wszystkim. Jesteśmy szarymi ludźmi, którzy wykonują niekoniecznie taką robotę, którą każdy może wykonać, ale na pewno te wątki prywatne są takie właśnie bardzo ludzkie, bez żadnego nadęcia. Zawsze jako postacie jesteśmy sympatyczni, empatyczni w tych sprawach i mamy poczucie humoru - tak charakteryzuje postacie w serialu Kamila Ścibiorek
Wyświetl ten post na Instagramie
Prywatna sympatia
Dobra energia na planie oraz osobiste sympatie i przyjaźnie pomagają aktorom w codziennej pracy. Według Kamili Ścibiorek, tę energię czuć na ekranie. - Mogę powiedzieć co nieco o mojej parze - o Paulinie i panie Walczaku - że my bardzo siebie prywatnie po prostu lubimy. Od pierwszego odcinka, od castingu tak naprawdę między nami od razu zaiskrzyło - zdradza.
Dziękujemy za wspólne oglądanie 17. sezonu serialu „Sprawiedliwi - Wydział Kryminalny” w Czwórce.