„Miłość za wszelką cenę” - odcinek 41
Ada stara się na wszelkie sposoby przeprosić Renatę, która ma trudności z wybaczeniem jej po tym, jak rozpuściła plotkę, że jest „sex workerką”. W międzyczasie grupa przygotowuje się do wieczornej imprezy pod hasłem: „Piekło - niebo”. Alan wykorzystuje dobrą atmosferę i humor Renaty, aby przeprosić ją za wszelkie nieporozumienia. Emocje sięgają zenitu, a zraniona kobieta zaczyna gubić się w tym, co jest prawdą, a co jedynie grą i manipulacją.
„Miłość za wszelką cenę” - odcinek 42
Zbliża się wieczór pierwszego „parowania”. Dziś będą wybierać mężczyźni, a jedna z dziewcząt odpadnie. Ada rzuca na szalę swoje kobiece atrybuty i flirtuje - kusi Bartka w nadziei, że on ją wybierze. Dobrawa obawia się, że to jej przyjdzie odejść. W desperacji postanawia zacząć działać przez te ostatnie godziny. Największy dylemat ma Alan. Ma wybierać ostatni i od jego decyzji zależy, kto odpadnie.
„Miłość za wszelką cenę” - odcinek 43
Kiedy odpada Renata, rozpoczyna się pierwszy tydzień w damsko-męskich parach. Alan przeprowadza się do Zosi, Stasiek do Dobrawy, a Bartek do Ady. Jagoda i Pablo kontynuują swoje pełne erotycznych uniesień noce. Ale kobieta nie chce, żeby było z tego coś więcej. Mężczyzna ma inną wizję tej relacji. Chce mieć partnerkę, z którą łączy go nie tylko seks. Wieczorem wszystkich uczestników czeka niespodzianka.
„Miłość za wszelką cenę” - odcinek 44
Nowy uczestnik, Borys jest bratem Staśka - grupa żyje tą nowiną. Trudno o tym zapomnieć, bo bracia są mocno skonfliktowani i to wpływa na atmosferę grupy. Dobrawa stara się wspierać załamanego sytuacją Staśka, bo jest z Borysem w ostrym konflikcie. Z kolei w relacji Ady i Bartka pojawiają się pierwsze rysy. Dziewczynie ewidentnie spodobał się kto inny.
„Miłość za wszelką cenę” od poniedziałku do czwartku o godz. 22:35 w Czwórce.