Oglądaj Policjantki i Policjanci online na polsatgo.pl.
Byłbym w tym dobry
- Myślę, że mógłbym być dobrym śledczym albo prokuratorem, ponieważ cenię sobie logiczne myślenie i zawsze w życiu staram się przewidzieć kilka kroków do przodu, trochę jak w grze w szachy. Wyjaśnianie zagmatwanych spraw mogłoby być pasjonujące - stwierdził Krzysztof Ibisz na planie przeboju Czwórki.
W jakiej roli?
W „Policjantkach i Policjantach” Krzysztof Ibisz gra samego siebie, chociaż w fabule serialu przychodzi mu zmierzyć się z dramatyczną sytuacją, z jaką w prawdziwym życiu szczęśliwie nie miał do czynienia. Gwiazda Polsatu trafia bowiem do szpitala z podejrzeniem otrucia, co zapoczątkowuje śledztwo policjantów i stopniowe odkrywanie wciągającej intrygi.
Lubi pracę na planie
Prezenter, który oprócz dziennikarstwa ukończył także Wydział Aktorski słynnej łódzkiej filmówki, ma na swoim koncie wiele ról na dużym i małym ekranie. Na deskach teatru występował z Alicją Dąbrowską, serialową Leną Kamińską, która w „Policjantkach i Policjantach” towarzyszy w patrolowym duecie Mikołajowi Białachowi, granemu przez Mariusza Węgłowskiego. - Bardzo lubię pracować z Mariuszem. Byliśmy razem na planie „Tańca z Gwiazdami” i na wielu innych planach - mówi Krzysztof Ibisz, dodając, że bardzo go ucieszyło miłe spotkanie z dwójką aktorów wcielających się w załogę patrolu piątego. - Zawsze mamy mnóstwo śmiechu, a Mariusz jest osobą, która kocha rozbawiać ludzi. Praca z nim to wieczny uśmiech na twarzy - podsumował.
Z uznaniem dla historii
Krzysztof Ibisz z uznaniem mówi też o historii, jaką przygotowali dla niego scenarzyści serialu Czwórki. - Przyznam, że jak czytałem scenariusz i moje teksty, to pomyślałem sobie: fajnie wymyślona kryminalna historia! - podkreśla.
„Policjantki i Policjanci” od poniedziałku do piątku o godz. 19:00 w Czwórce.