Uczestnicy odcinka
W pierwszym odcinku w niebieskiej kuchni o swoje zwycięstwo walczą Magdalena i Jacek z Bydgoszczy, w czerwonej Justyna i Wojtek z Gliwic, a Olga i Krzesimir z Krakowa stają do zadania w żółtej kuchni. Która para potrafi zaimponować najlepszą komunikacją i czyja potrawa okazuje się najlepsza?
Flirty w kuchni
Panie spotykają się z Mateuszem Gesslerem, aby odebrać instrukcje gotowania, ale w skupieniu przeszkadza im błękit oczu szefa kuchni. Po uściskach i komplementach czas jednak na szkolenie. Tajnikiem przepisu szefa kuchni na gołąbki w sosie pomidorowym z ziemniakami purée jest użycie bulionu, gałki muszkatołowej i pieczenie zamiast gotowania. Szczegółowy przepis w programie i w serwisie smaker.pl
Ostra walka
Panowie dostają tylko 60 minut na zrobienie obiadu, a ich poczynania śledzi uważnie gospodarz programu, komentujący ich zmagania. Już na pierwszym etapie Jacek uszkadza kuchenny sprzęt, Wojtek jest bliski wzniecenia pożaru, a Krzesimir nie umie się skupić na słuchaniu i gotowaniu jednocześnie. - Ja nie patrzę na to - stwierdza szef Gessler, odwracając się. Jest aż tak źle?
Rozmowy o życiu
W programie Mateusz Gessler odkrywa nietypowe okoliczności poznania się Olgi i Krzemka oraz kim jest, niezbędna w ich związku, niejaka Grażyna. Z kolei Jacek wycisza partnerkę, usiłującą sabotować jego rozmowę z Mateuszem Gesslerem i natychmiast tego żałuje. W efekcie kuchennych działań Wojtka, żona odsuwa go od łoża… na szczęście nie bezterminowo. Co to mówi o ich relacjach?
Porażające efekty
Panie oceniają jakość ugotowanych potraw z zasłoniętymi oczami i nie są zgodne co do punktacji za dania. Niektóre kęsy okazują się dla nich nie do przełknięcia, inne trafiają w smak, chociaż konsystencja szwankuje. Które zasługują na tak ostre oceny jak: „To jakaś padlina w ogóle”, „Przysięgam, to nie do zjedzenia”, czy „To pachnie jak stare skarpety”?
Kto zwyciężył?
Ostatecznie opinie pań sprawiają, że mężczyźni zapragnęli zamienić się partnerkami. Werdykt zapada jednak na podstawie oceny smaku przez Mateusza Gesslera. Jego punktacja nie jest wysoka, a co ciekawe, rywalizację wygrywa para, której daje… minimalną notę. Zwycięzcy wygrywają osiem tysięcy złotych, przytulasy od szefa kuchni i wspólną satysfakcję… najmniejszej porażki.
„Para do gara. Ona mówi, on gotuje” - zobacz odcinek 1:
„Para do gara. Ona mówi, on gotuje” od 2 września w soboty i niedziele o godz. 17:00 w Czwórce.