Uczestnicy odcinka
W kulinarnym starciu mierzą się Maria i Jarosław z Rybnika jako drużyna czerwonych, w żółtej kuchni swoich sił próbują Anna i Jerzy z Kobyłki, a Aleksandra i Piotr z Warszawy zakładają niebieskie stroje. Która z drużyn spisuje się najlepiej?
Kuchnia orientalna
Zadanie dla uczestników to curry z warzywami i krewetkami. - Do jutra tu będziemy siedzieć - stwierdza Aleksandra, słysząc sam wstęp do przygotowania potrawy. Długa lista egzotycznych produktów i zawiłe instrukcje nie poprawiają sytuacji. Szczegóły przepisu oraz lista składników w programie oraz na stronie smaker.pl.
Niespieszny wyścig z czasem
Wyposażone w ściągawkę produktów panie opuszczają studio i po serdecznych powitaniach panowie pełni energii i motywacji zaczynają gotowanie, na które mają zaledwie 45 minut. Tymczasem Maria popędza Jarka, ale sama dość wolno przekazuje instrukcje. Ania i Jurek, zamiast gotować, dyskutują o kolorach oczu, a Aleksandra ma świadomość, że jej partner robi wszystko „w piotrkowym tempie”. Czy to wystarczy, aby wykonać zadanie na czas?
Doświadczone związki
- Przyszli do programu kulinarnego, a on nie gotuje, a ona nie pamięta - tak Jarek i Maria z humorem oceniają swoje umiejętności. Międzynarodowe małżeństwo jednak ma jakieś doświadczenie, bo razem prowadzą pizzerię. - Olę trzeba sprowadzać na ziemię - zdradza z kolei Piotr, mówiąc, że wszystkie szalone rzeczy, łącznie z uczestnictwem w programie, robi dzięki niej. U żółtych, kiedy na co dzień Jerzy gotuje, Ania ma się nie odzywać. Teraz nie może sobie na to pozwolić, bo tylko jego partnerka wie, co jest do przyrządzenia.
Test smaku
Z zasłoniętymi oczami panie próbują przygotowanych przez uczestników potraw. „Dobre. To nie Jarek gotował”, „Pachniało dobrze, ale teraz nie ma smaku, tylko ostrość”, „Całkiem niezłe, myślę, że to mogłoby być danie mojego starego, bo on takie niedogotowane warzywa wrzuca” - padają dość dwuznaczne oceny. Jak przekładają się one na punktację?
Finał
Jako ostatni dań, już nie w ciemno, próbuje prowadzący. Ale najpierw Jerzy oświadcza się Ani z pierścionkiem z alufolii, co prowokuje Mateusza Gesslera, aby na ochotnika zgłosił się na świadka na ich ślubie. Jednak obowiązki wzywają. - Będzie dobrze - mówi z przekonaniem Jarek. Danie Jerzego tylko pod pewnymi względami zasługuje na pochwałę, a krewetki Piotra odbierają prowadzącemu głos. Czy mimo niewielkiego podobieństwa do oryginału, braku sosu i potknięć przy wykonaniu udało się wykonać zadanie?
„Para do gara. Ona mówi, on gotuje” - odcinek 17:
„Para do gara. Ona mówi, on gotuje” w soboty i niedziele o godz. 17:00 w Czwórce.