Wieczorny relaks
Niesłabnący sukces oglądalności serialu „Sprawiedliwi - Wydział Kryminalny” Marek Włodarczyk przypisuje konstrukcji fabuły. Co przyciąga widzów do śledzenia perypetii policjantów w Czwórce? - W tym formacie to jest prostota przekazu, widz nie ma bardzo skomplikowanych wątków. Jest to serial łatwy w odbiorze, dlatego można go w sposób lekki i luźny oglądać - mówi aktor.
Doskonały mix
Mieszanie się ze sobą wątków dotykających spraw prywatnych i trzymających w napięciu akcji policyjnych jest zabiegiem na stale goszczącym w polskich serialach. Które są bardziej atrakcyjne dla Marka Włodarczyka? - Dla mnie ciekawsze są watki kryminalne niż obyczajowe - mówi, ale docenia zabieg produkcji. - W nasz kryminalny serial wkraczają wątki obyczajowe. To dla widza tez jest atrakcyjne i wymieszanie tych gatunków jest lubianą formą - dodaje.
Co w finale 15. sezonu?
Trwają poszukiwania Oli Latoszek porwanej przez Wangoga. Jedyną szansą śledczej na przeżycie jest pomoc w odnalezieniu syna Adrianny. Chłopiec znajduje się jednak w rękach Kujawińskiej, która wspólnie z Kubisem przygotowuje plan, mający na celu uratowanie Oli. Do akcji włącza się także Kaśka Lipka. Niestety, wszystko kończy się spektakularnym fiaskiem. W efekcie Ola Latoszek zostaje okrutnie okaleczona, co na zawsze odciśnie na jej życiu piętno.
Dziękujemy za wspólne oglądanie 15. sezonu serialu „Sprawiedliwi - Wydział Kryminalny” w Czwórce.