Panny z Wilna
Prowadzący hity Czwórki jest znany z rozległej wiedzy, mimo to wciąż potrafi zaskoczyć. W „halo tu polsat” odkrył, co dawniej chciano przekazać, wypowiadając słowa „za mundurem panny sznurem”. - Wiecie, skąd wzięło się to powiedzenie? - zagaił Krzysztofa Ibisza i Paulinę Sykut-Jeżynę. - Wbrew pozorom ma historycznie konotacje dość pejoratywne. W ten sposób filareci w 1822 roku szydzili z kobiet, które chciały się przypodobać oficerom rosyjskim w Wilnie. Potem się to zmieniło. No i mundur dziś jest postrzegany przez kobiety jako coś, co wiąże się z odpowiedzialnością. Poza tym każdy mężczyzna w mundurze dobrze wygląda - uśmiechnął się.
Wyświetl ten post na Instagramie
W telewizji na galowo
Gospodarz „Galileo” w trakcie wieloletniej kariery miał czas, by przyswoić ogromną dawkę faktów. - Paweł, ty jesteś takim czwórkowym omnibusem - zagadnęła prowadząca „halo tu polsat”. - Ja się śmieję, że to jest mój mundur - odparł. - 18 lat temu miałem pierwszy odcinek „Galileo”. Marta Kowalczyk wymyśliła, żebym tak wyglądał. I do dzisiaj jest zawsze marynarka - dodał.
Wyświetl ten post na Instagramie
Mundurowa przygoda
Paweł Orleański zawsze jest otwarty na nowe wyzwania. Ma na koncie epizod w serialu „Policjantki i Policjanci” - To było moje wielkie marzenie, żeby zagrać w mundurze. Nigdy nie miałem okazji, nie załapałem się do filmu typowo wojennego. Jest to ciągle moje największe marzenie, ale koledzy zrobili mi przyjemność i zagrałem oficera rezerwy wojskowej - powiedział, przyznając się jednocześnie do drobnego błędu. - To jest moja wina. Pagony sobie do góry nogami przykleiłem - przyznał.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Łowcy skarbów. Kto da więcej” od poniedziałku do piątku o godz. 18:00 w Czwórce.
Oficjalny profil „Łowcy skarbów. Kto da więcej” na Instagramie - @lowcyskarbowczworka